Dzisiaj jest: 29 Marzec 2024    |    Imieniny obchodzą: Wiktoryna, Cyryl, Eustachy

 

 Nasze serwisy: rzeszowska24.pl | Zdrowie Sport Turystyka |

Uwaga
  • Portal kultura.rzeszowska24.pl używa plików cookies. Korzystając z naszego portalu wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies, w celu zapewnienia Ci wygody podczas przeglądania naszego serwisu.

    Zobacz Politykę Cookies


Czytaj więcej na: www.rzeszowska24.pl

Czytaj więcej na: zdrowie.rzeszowska24.pl
marzec 2024
N P W Ś C Pt S
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6

Polecamy

 

jt przewodnik

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

  

snFZ3Tn

 

 

Najnowsze wydarzenia

Brak wydarzeń

Kto jest Online

Naszą witrynę przegląda teraz 43 gości 

Galeria zdjęć

A teraz idę na Maksa! Massimiliano Tresoldi 10 lat w śpiączce i powrót Drukuj Email
Źródło/Autor: kaktus   
poniedziałek, 28 październik 2013 13:38

a teraz ide na maksa okl 300dpiPorywająca historia wiary, miłości i przyjaźni, która wydarzyła się naprawdę. Jest sierpień 1991 r. Dwudziestoletni Massimiliano Tresoldi ulega wypadkowi samochodowemu i zapada w śpiączkę. Diagnoza lekarzy jest nieubłagana: stan wegetatywny. W jednym momencie życie pełnego radości i planów na przyszłość młodzieńca wali się w gruzy. Ale rodzina i przyjaciele nie zamierzają tego tak zostawić. Zaczyna się ich wielka batalia o wybudzenie Maksa. Są przy nim obecni 24 godziny na dobę przez 365 dni w roku, zapewniając możliwie najlepszą opiekę, pokonując rozliczne bariery, także te zakorzenione w mentalności społecznej, i nigdy nie tracąc nadziei. „To była terapia miłości” – powiedzą, kiedy po dziesięciu latach czuwania, ku zdziwieniu i ogromnej radości wszystkich, 28 grudnia 2000 r. Maks „wraca do żywych”, a jego pierwszym gestem jest z trudem uczyniony znak krzyża. Książka to wspaniałe, wzruszające świadectwo osób, które niezmordowanie towarzyszyły mu w wychodzeniu ze śpiączki.  

„Nigdy nie myślałem o śmierci, nawet kiedy byłem w szpitalu. Bo życie jest wspaniałe. Mam nadzieję, że również ci, którzy nie doświadczyli stanu śpiączki, mogą być tak radośni, jak ja teraz”. Massimiliano Tresoldi

 Lucrezia Tresoldi, ur. 1948 r. w Bisceglie (Bari), matka trójki dzieci, najbardziej zaangażowana w wybudzenie Maksa, nazwana przez syna „łamaczem” – wzór konsekwencji, nieustępliwości i macierzyńskiego oddania. Lucia Bellaspiga, dziennikarka „Avvenire” i autorka książek.

Pino Ciociola, dziennikarz „Avvenire”, podej-mujący problematykę osób niepełnosprawnych.

Odbiorcy:

- jest adresowana do szerokiego kręgu odbiorców, zwłaszcza do tych, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji losowej i doświadczają równie trudnej próby

Dlaczego warto przeczytać tę książkę?

- poruszająca historia osób, które dotknięte wielkim dramatem, nie załamują się, ale stają na wysokości zadania i podejmują zwycięską walkę o bliskiego ich sercu człowieka

- niecodzienne wyznania pacjenta pozostającego przez długi okres w stanie wegetatywnym, który dzieli się z innymi swoimi przeżyciami, podkreślając, że jest szczęśliwy

- budujące przykłady indywidualnych postaw oraz zachowań społecznych, inspirowanych chrześcijaństwem, gdzie nadrzędną wartością jest szacunek dla życia jako dobra najwyższego i dlatego podlegającego szczególnej ochronie i trosce

- optymistyczne przesłanie, które pozwala z nadzieją patrzeć na zagadnienie integracji zdrowej części społeczeństwa z osobami dotkniętymi różnym stopniem niepełnosprawności.

 

Reklama

Reklama
pornbox.cc