A teraz idę na Maksa! Massimiliano Tresoldi 10 lat w śpiączce i powrót |
|
Źródło/Autor: kaktus | |||
poniedziałek, 28 październik 2013 13:38 | |||
Porywająca historia wiary, miłości i przyjaźni, która wydarzyła się naprawdę. Jest sierpień 1991 r. Dwudziestoletni Massimiliano Tresoldi ulega wypadkowi samochodowemu i zapada w śpiączkę. Diagnoza lekarzy jest nieubłagana: stan wegetatywny. W jednym momencie życie pełnego radości i planów na przyszłość młodzieńca wali się w gruzy. Ale rodzina i przyjaciele nie zamierzają tego tak zostawić. Zaczyna się ich wielka batalia o wybudzenie Maksa. Są przy nim obecni 24 godziny na dobę przez 365 dni w roku, zapewniając możliwie najlepszą opiekę, pokonując rozliczne bariery, także te zakorzenione w mentalności społecznej, i nigdy nie tracąc nadziei. „To była terapia miłości” – powiedzą, kiedy po dziesięciu latach czuwania, ku zdziwieniu i ogromnej radości wszystkich, 28 grudnia 2000 r. Maks „wraca do żywych”, a jego pierwszym gestem jest z trudem uczyniony znak krzyża. Książka to wspaniałe, wzruszające świadectwo osób, które niezmordowanie towarzyszyły mu w wychodzeniu ze śpiączki. „Nigdy nie myślałem o śmierci, nawet kiedy byłem w szpitalu. Bo życie jest wspaniałe. Mam nadzieję, że również ci, którzy nie doświadczyli stanu śpiączki, mogą być tak radośni, jak ja teraz”. Massimiliano Tresoldi Pino Ciociola, dziennikarz „Avvenire”, podej-mujący problematykę osób niepełnosprawnych. Odbiorcy: - jest adresowana do szerokiego kręgu odbiorców, zwłaszcza do tych, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji losowej i doświadczają równie trudnej próby Dlaczego warto przeczytać tę książkę? - poruszająca historia osób, które dotknięte wielkim dramatem, nie załamują się, ale stają na wysokości zadania i podejmują zwycięską walkę o bliskiego ich sercu człowieka - niecodzienne wyznania pacjenta pozostającego przez długi okres w stanie wegetatywnym, który dzieli się z innymi swoimi przeżyciami, podkreślając, że jest szczęśliwy - budujące przykłady indywidualnych postaw oraz zachowań społecznych, inspirowanych chrześcijaństwem, gdzie nadrzędną wartością jest szacunek dla życia jako dobra najwyższego i dlatego podlegającego szczególnej ochronie i trosce - optymistyczne przesłanie, które pozwala z nadzieją patrzeć na zagadnienie integracji zdrowej części społeczeństwa z osobami dotkniętymi różnym stopniem niepełnosprawności.
|