Uwaga
Film, który można sobie odpuścić Drukuj
Ocena użytkowników: / 0
SłabyŚwietny 
Źródło/Autor: Administrator   
poniedziałek, 11 październik 2010 07:38
Multithumb found errors on this page:

There was a problem loading image /var/www/vhosts/rzeszowska24.pl/kultura.rzeszowska24.pl/images/stories/foto/LEGION.jpg

LEGIONJedną z wrześniowych premier DVD jest film „Legion” Scotta Stewarta. Film o bardzo popularnej zwłaszcza ostatnio tematyce walki dobra ze złem. Po apokalipsie uchowała się grupa obcych sobie  ludzi, którzy znajdują się w standardowej dla amerykańskich filmów scenerii, czyli gdzieś w barze na pustyni.

Dodać jeszcze należy walkę między Archaniołami Michałem i Gabrielem  i kelnerkę, która ma urodzić dziecko Mesjasza. Archanioł Michał, w tej roli Paul Bettany, chce ochronić świat przed całkowitą zagładą. Pomysł ciekawy, ale spalił na panewce. Wieje nudą, nie ma na czym zawiesić oka – ani na grze aktorskiej ani na wyczekiwanych efektach specjalnych. Jest krew i strzelanina, ale zaserwowana w najtańszy sposób. To kolejna opowieść z serii horrorów fantasy. I oglądanie tej produkcji faktycznie czasem może przypominać horror dla widza. Gdyby twórcy zdobyli się na lekkie zejście z poważnego tonu, zrezygnowanie z jakiegoś dziwnego patosu – „Legion” mógłby być niezły. Brakuje grozy i napięcia, przeszkadzają wydumane dialogi. Nie zgadzam się z opiniami, że jest to alternatywny horror, nawiązujący do dzieł klasy B. W sposób niekonwencjonalny przedstawione są tu sprawy związane z wiarą i religią, ale to nie wystarcza by uratować ten film. Podsumowując - kolejna mała apokalipsa w świecie filmowym.