Czworo bohaterów, dwa kontynenty, jedna ksi?ga. Dziewczyna o oczach jak rt?? zawróci Maxowi w g?owie tak mocno, ?e nie b?dzie potrafi? wyobrazi? sobie ?ycia bez niej. Dla Seliny, m?odej konserwatorki ksi??ek, Max stanie si? nieustaj?cym zaskoczeniem i powodem do przekraczania w?asnych ogranicze?. Jednak gdy nie zdo?a wypowiedzie?, by? mo?e najwa?niejszych w swym ?yciu, s?ów, wszystko si? sko?czy.
Kim oka?e si? tajemniczy David, który wkracza w jej ?ycie na dubli?skiej wystawie starodruków? Wyj?tkowo wyrafinowanym z?odziejem? Eleganckim oszustem cierpi?cym na narkolepsj?? Ekscentrycznym bibliofilem, który wci?? zaskakuje niezwyk?ymi talentami? Trzy zadania, które wykona dla niego Selina, b?d? zarazem sprawdzeniem jej umiej?tno?ci, dyskrecji i niezwyk?? przygod?. Jako zap?aty za??da prawdy o nim. Prawdy trudnej do zaakceptowania. Zmys?owa, bogata, intryguj?ca powie?? wprowadza w ?wiat dzie? sztuki – tych wykonanych r?k? ludzk? i tych naturalnych, chocia? gin?cych. Bohaterowie nieustannie borykaj? si? z przesz?o?ci? – ?wiata i w?asn?. Jedne wspomnienia chc? ocali?, inne wymaza?.
Karmin to równie? opowie?? o tym, jak cz?sto nie dostrzegamy w por? lub odk?adamy na pó?niej szanse, s?owa i czyny. A przede wszystkim mi?o??.
Jest co? w powie?ci Meyer, co nie pozwala si? od niej oderwa?. Mo?e to kosmopolityzm, wieloj?zykowo??? Z jednej strony bohaterowie przemierzaj? ?wiat i wsz?dzie czuj? si? u siebie, z drugiej s? mocno zwi?zani z ojczyznami. S? dla nich ostoj? b?d? przekle?stwem. Uwi?zani w nie-swojej pami?ci próbuj? na nowo wynale?? narodowo??. Z drugiej strony powie?? ta wydaje si? by? archaiczna: intryga opleciona jest przecie? wokó? ksi??ki. I to rozumianej nie jako przedmiot, ozdoba czy umilacz czasu, ale jak sens ?ycia. Kontynuacja tego, co zdarzy?o si? wiele lat temu. Dotykanie ksi??ki, ratowanie jej to czynno?ci niemal erotyczne. Artefakty zwi?zane z histori? poligrafii s? na równi wa?ne w Karminie, co w?tek mi?o?ci g?ównych bohaterów. Tu ka?da posta? jest wa?na, bo pojawia si? po co?.
Historia opowiedziana przez Agnieszk? Meyer to jak uwspó?cze?nione Imi? ró?y, gdzie trucizn? staj? si? relacje mi?dzy lud?mi. Sylwia Chutnik
|