|
Źródło/Autor: Administrator
|
|
poniedziałek, 11 październik 2010 07:36 |
|
„Jestem przekl?ty, my?li Bunny Munro w nag?ym przeb?ysku samo?wiadomo?ci, jaki zdarza si? wy??cznie tym, którzy maj? niebawem umrze?”. Od tych s?ów zaczyna si? druga powie?? Nicka Cave’a „?mier? Bunny'ego Munro”. G?ówny bohater jest raczej antybohaterem. To pod?y seksoholik, nieczu?y dla swojej ?ony, zoboj?tnia?y na jej depresj?, my?l?cy tylko o sobie. Munro zajmuje si? sprzeda?? kosmetyków i zaspokajaniem w?asnych potrzeb. Gdy jego ?ona pope?nia samobójstwo, musi sam zaj?? si? synem Bunny Juniorem. Zaczyna si? przedziwna podró? ojca i syna, podczas której przygl?damy si? ich specyficznym relacjom. Im wi?cej wiemy o Bunnym, tym bardziej staje si? on dla nas odra?aj?cy. W b??dzie jest ten kto my?li, ?e syn w cudowny sposób odmieni ?ycie tego erotomana, który my?li o seksie z innymi kobietami nawet podczas pogrzebu w?asnej ?ony. Upiory przesz?o?ci nie zapomn? o Munro. Ale dzi?ki temu, m?ode pokolenie ma szanse ocale?. Cave znów pokazuje zbydl?cenie ludzi. Jego opisy s? tak plastyczne, szczegó?owe, niekiedy wulgarne i wr?cz niesmaczne, ?e czuje si? wstr?t do bohatera. A to sukces. Ksi??ka ta nie jest studium osobowo?ci jednej z?ej jednostki, to opis ca?ego wspó?czesnego ?wiata. Zab??kani histerycy, uzale?nieni od wszystkiego co si? da, którzy nie maj? ?adnych warto?ci, bo wmówiono im, ?e liczy si? tylko seks i pieni?dze, nigdy nie b?d? w stanie ukszta?towa? nowego i „zdrowego” pokolenia. Warto przeczyta? i pomy?le? o kondycji wspó?czesnego ?wiata.
|
