Uwaga
Accept Drukuj
Źródło/Autor: Administrator   
wtorek, 01 luty 2011 16:33
Multithumb found errors on this page:

There was a problem loading image /var/www/vhosts/rzeszowska24.pl/kultura.rzeszowska24.pl/images/stories/kaktus_1/accept.jpg

acceptLegendarna niemiecka formacja już w tym tygodniu pojawi się w Polsce na 3 koncertach w ramach europejskiej trasy promującej ich najnowszy album „Blood Of The Nations”. Zespół, założony w 1970 roku przez wokalistę Udo Dirkshneidera, odegrał ważną rolę w rozwoju speed metalu, będąc podstawowym elementem niemieckiej sceny heavy metalowej w pierwszej połowie 1980 roku. 

Po rozwiązaniu działalności w 1997 roku i krótkiej reaktywacji w 2005 roku, zespół powrócił na dobre w 2009 roku. Udo Dirkshneidera zastąpił ex-frontman TT Quick - Mark Tornillo, a nowy, dwunasty już w karierze album „Blood of the Nations” wyniósł ich na szczyty, również w Polsce!! W ubiegły piątek, 28 stycznia nagranie „Kill The Pain” znalazło się na samym szczycie Listy Przebojów radiowej Trójki!!!

W ramach europejskiej trasy promującej album „Blood Of The Nations” formacja Accept odwiedzi takie kraje jak Niemcy, Szwajcaria, Hiszpania, Włochy, Grecja, Finlandia, Norwegia, Szwecja, Czechy, Węgry, Francja, Belgia, a także Rosja i Wielka Brytania. Polscy fani będą mogli obejrzeć Accept na żywo aż trzykrotnie! Zespół zagra 4 lutego w krakowskim klubie Studio, 5 lutego w warszawskiej Stodole a na finał, 6 lutego w klubie Eter we Wrocławiu.Wolf Hoffmann zapowiada, że każdego wieczoru możemy spodziewać się nieco innego zestawu nagrań: „Nie lubimy stagnacji w setliście. Nawet podczas samej trasy w Stanach, staraliśmy się dokonywać jakiś drobnych zmian co wieczór. Lubimy takie manewry, bo pozwalają nam zachować większą różnorodność”. Accept pojawi się w Polsce w składzie: Wolf Hoffmann – gitary, Mark Tornillo – wokal, Peter Baltes – gitara basowa, Herman Frank – gitary oraz Stefan Schwarzman – perkusja. To nie lada gratka dla wszystkich fanów ponieważ poprzednim razem muzycy zagrali w Polsce tylko dwa razy – w 1986 i 1993 roku! A jak mówi Hoffmann: „Pamiętam Polskę bardzo dobrze. Polscy fani są fantastyczni! Powinno być bardzo dobrze!”