Źródło/Autor: Administrator
|
piątek, 27 czerwiec 2014 10:19 |
Coraz rzadziej odwołujemy się do aniołów. Przywykliśmy bowiem uważać za prawdziwe jedynie to, co doświadczalnie sprawdzalne, namacalne, dające natychmiastowy efekt, pozwalające wytłumaczyć każde zdarzenie i rozwiązać każdy problem. Natychmiast. Tak naprawdę jednak tymi, którzy działają natychmiast, są właśnie aniołowie. Chociaż ich nie widzimy (na ogół), stale nam towarzyszą. Za ich pośrednictwem Pan Bóg porozumiewa się z nami, acz „nie zawsze ten, kogo oświeca jego anioł, uznaje, że został oświecony” (św. Tomasz z Akwinu). Są bardzo konkretnym przejawem ojcowskiej miłości i troski o nas ze strony Bożej opatrzności.
|
|
Źródło/Autor: kaktus
|
piątek, 27 czerwiec 2014 09:03 |
Minimalizm to asceza i obsesja liczenia przedmiotów? Autorka stanowczo rozprawia się z tym stereotypem. Na podstawie osobistych doświadczeń i obserwacji opowiada o przeszkodach, jakie można napotkać w procesie upraszczania życia, oraz o sposobach ich pokonania. Szuka przyczyn obecnego konsumpcyjnego szaleństwa oraz chciwości dóbr i przeżyć. Twierdzi, że można żyć prościej i wolniej, nie mając poczucia straty i wyrzeczenia, a wręcz przeciwnie, czerpiąc z życia więcej radości. Pokazuje, że minimalizm może być przydatnym narzędziem nawet dla tych osób, którym wydaje się on tylko sezonową modą. Dzięki niemu można uwolnić przestrzeń, nauczyć się oszczędności, uporządkować swoje otoczenie, lepiej gospodarować czasem. I na dodatek świetnie się przy tym bawić!
|
Źródło/Autor: Administrator
|
piątek, 27 czerwiec 2014 09:00 |
Jenny Lawson pochodzi z zabitej dechami dziury w Teksasie. Dorastała pośród nietuzinkowych ekscentryków, w domku izolowanym azbestem. Jej ojciec – zarośnięty olbrzym wyglądający jak niebezpieczna wersja Zacha Galifianakisa – kochał zwierzęta, ale poza tym uwielbiał… polowania i zajmował się taksydermią. Mama była z kolei gorącą zwolenniczką dosłownej interpretacji maksymy „Co cię nie zabije, to cię wzmocni”, co nie mogło pozostać bez wpływu na psychikę bohaterki i jej dalsze życie emocjonalne, zwłaszcza że już jako dziecko cierpiała na stany lękowe i depresję. Jenny postanowiła opowiedzieć swoją historię i nie owija w bawełnę. Przez jej poczucie humoru miliony ludzi zwątpiło we własny zdrowy rozsądek, łamiąc sobie głowę nad którąś z szalonych teorii autorki, na przykład tą, że Jezus tak naprawdę był zombie.
|
Źródło/Autor: kaktus
|
piątek, 27 czerwiec 2014 08:50 |
Opowieść o tym, jak kochające się małżeństwo, dwa koty, dwa psy i trzydzieści osiem tysięcy książek może odmienić życie lokalnej społeczności. Jack i Wendy Welch zawsze marzyli o prowadzeniu księgarni. Pewnego dnia postanowili, że nie można dłużej zwlekać z realizacją marzeń. Zapragnęli żyć niespiesznie, według własnych zasad. Kupili dom w niewielkiej górskiej miejscowości i zaczęli sprzedawać używane książki. Wiele wskazywało, że przedsięwzięcie nie ma prawa się udać: otwieranie księgarni na końcu świata, w kryzysie, w epoce e-booków, wydaje się co najmniej nierozsądne! Szybko okazało się, że sam optymizm nie wystarczy. Aby księgarnia zaczęła działać, trzeba wokół niej zbudować prawdziwą wspólnotę…
|
Źródło/Autor: kaktus
|
wtorek, 24 czerwiec 2014 09:23 |
Kiedy zawieramy sakrament małżeństwa, z reguły wierzymy, że zawsze będzie fantastycznie. Będziemy wspaniałą rodziną, wychowamy wspaniałe dzieci bez żadnych trosk. Nasza miłość nigdy nie wygaśnie. Tak bywa. Ale najczęściej sprawa jest dużo bardziej skomplikowana… Nie dajemy Ci do ręki zbioru uniwersalnych przepisów na ratowanie zagrożonego rozpadem związku. Proponujemy za to wiele konkretnych i sprawdzonych wskazówek jak dbać o wzajemną miłość, jak się komunikować, jak łączyć pracę zawodową z życiem rodzinnym, jak układać relacje z rodzicami i teściami.
|
Źródło/Autor: Administrator
|
wtorek, 24 czerwiec 2014 09:19 |
Do kogo dzwoni papież Franciszek? Czy w dzieciństwie był łobuziakiem? Której drużynie piłkarskiej kibicuje? Dlaczego nie śpiewa podczas Mszy? Co nosi w swojej czarnej teczce? I jak wprasza się na obiad? Papież Franciszek. Spontaniczny, szczęśliwy, spokojny, budzi poczucie bezpieczeństwa. Podnosi kciuk, jakby chciał powiedzieć „spoko”. Jednocześnie nie ma w nim nic z pozerstwa. Jest człowiekiem, który śmieje się, płacze, śpi spokojnie i ma przyjaciół – jak każdy z nas. Jaki jest na co dzień? Podobno o człowieku najlepiej świadczy jego zachowanie i postępowanie w trywialnych życiowych okolicznościach.
|
|
|
|
<< pierwsza < poprzednia 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 następna > ostatnia >>
|
Strona 20 z 79 |